niedziela, 5 sierpnia 2012

KOCIKOwe lato





 Lato lato ach to ty...
Czekamy na nie cały rok , odliczamy dni do wyczekanego urlopu, a potem szał pakowania , wyjazdów i..... .....powroty do pracy. Mamy tego lata tak niewiele , dwa miesiące w roku to za mało , warto więc tak między czasie, w chwili wolnego usiąść i rozejrzeć się dookoła , aby chwytać radość z każdego  dnia.  
KOCIKOwo już drugi rok z rzędu dzieli sobie wakacje na kilka etapów , na krótkie wyjazdy co kilka tygodni i tak mamy wrażenie że wakacje jeszcze ciągle przed nami:) Na dodatek w między czasie , w małych wolnych chwilach , wpadamy na swój lub inny ogródek działkowy i takie oto pyszności i cuda tam mamy. 
Zapraszam na po weekendowy relaksowy KOCIKOwy post. 

jabłka jeszcze nie do końca dojrzałe ale już spadały z drzew prosto pod nasze nogi 


słoneczniki jak zwykle uśmiechnięte rozświetlają cały dom


a najlepsza w okresie lata jest "maścipula" dla innych "pieczonki"
świeże warzywa + kiełbaska i boczek upieczone na ogniu rozpływają się w ustach 



i jak tu nie cieszyć się latem bez znaczenia czy w mieście czy na zagranicznych wyjazdach nad morzem czy jeziorem lub w górach, przed czy po urlopie , odetchnijmy czasem i zróbmy coś dla siebie i cieszmy się drugą połową wakacji!!

Tymczasem KOCIKOwo  w każdej wolnej chwili zbiera nowe materiały, realizuje parę zamówień i mam nadzieje że jeszcze w sierpniu pojawią nowe koty i KOCIjaśki. Jeszcze końcówka weekendu przed nami a wszystkim czytającym już życzę udanego , słoneczenego tygodnia.
KOCIKOWAmama

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz