Wieczorową porą gdy przyszła chwila na moje sprawunki pisze do Was post
Mimo że mamy jeszcze tydzień do końca wakacji to czuję już bardzo że to lato przemknęło mi przez palce , że te dwa miesiące przepłynęły zdecydowanie za szybko . U nas zawsze intensywnie może to dlatego . Zdecydowanie muszę wykorzystać ostatni weekend wakacji bardziej osowiale i "slow". Będzie też ku temu okazja bo Kocikowa mama ma "pół okrągłą rocznicę" urodzin . I tak to już mam że na koniec lata zawsze świętuję:) Przy okazji nie uwierzycie ale zabraliśmy się w końcu za malowanie Oskarowego pokoju i ..... , wszystko zobaczycie w osobnym poście prace póki co trwają. Jak odpicuję wszystko z dodatkami włącznie wtedy wam pokażę .
Okociło się ostatnio kilkanaście kotów, pierwsza partia dziś przed Wami , materiał łososiowy w groszki to jeden z nowszych wyszukanych nabytków ,za to większość tasiemek ze świeżutkiej dostawy.
Mój ulubieniec to ten pierwszy ale i czerwony z tasiemka I love you this much bije resztę na ogony:)
Dobranoc
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz