środa, 9 grudnia 2015

Wszystkiego po trochu



Takiego mixa chyba nie było dawno albo wcale. W błyskawicznym skrócie przedstawiam to co doszywam , to co znika z kocich półek , a ja nie lubie jak półki są puste. 
Rakiety , koty , marynistyczne poduszki i kotwice. Zniknęły też całkowicie fartuszki ale ich produkcja trwa, a koci myszka została jedna sztuka ale na nie już chyba czasu nie znajdę. 
Dobrze że pasztet na święta zrobiłam w zeszłym tygodniu a na piątek  zapanowałam pierników pieczenie. Jeszcze nie wiem kto zrobi resztę porządków i zakupi wszystkie prezenty , ale mam nadzieję że po tym weekendzie czas trochę zwolni i pracy zmaleje. 
Mam nadzieję że Wy nie biegniecie jak ja , że macie chwilę na odpoczynek i relaks w wannie , a jeśli nie to życzę Wam i sobie aby szybko się tak stało.  
Ściskam i zmykam do pracy














Brak komentarzy:

Prześlij komentarz